Kawiarenka

Szalona46

Hmm... muszę przyznać, że nauka + forum to nie jest za dobry pomysł xD. Już nie raz to przerabiałam i zawsze wyszło, że uczyłam się dopiero 5 min. przed sprawdzianami xd

Lily.

Jul! Ty matko przyszła! To ja moge być ze Skandarem Very Happy

Szalona brawo! Forever brawo! Ja się moge 5,4 pochwalić.
Pan na I.? Zapowiada się ciekawie. Wink

Ja z chęcią poczytam o waszych snach. Szczególnie że mnie ostatnio nawiedzają takie mało optymistyczne.

W sumie ja tam nie wiem jak jest w związku z kimś. Powiem wam szczerze, że nawet się boje jak to kiedyś będzie.

Szalona46

Również gratuluję Lily : )).

Jul, ja pozwolę sobie porwać Gregora z Innsbrucka i lądujemy u ciebie ; D

Ja jakoś tak dziwnie, nieraz wyobrażałam sobie jak to jest chodzić z kimś. I może dlatego stałam się bardziej odważna jeżeli chodzi o facetów Very Happy

.

BuBa

forum i nauka? da się połączyć, jestem tego świetnym przykładem Very Happy

nie mogłabym sie skupić gdybym wcześniej nie weszła na forum xd

jestem kompletnie wypompowana tym balem, nawet klawisze mi się mylą xD jak to jest że można się świetnie bawić przy piosenkach, które normalnie wyłącza po pierwszych dźwiękach Very Happy

tolusia24

Dziewczyny jak ja wam zazdroszcze Razz

bale,świadectwo i 2 miesiące wakacji Laughing

a w związku z facetem najważniejsza jest przyjaźń , zrozumienie i wspólne zainteresowania oraz bycie sobą(nigdy dla faceta nie udawajcie kogoś kim nie jesteście bo taki związek na pewno nie przetrwa Sad

)
sorry ,że się wymądrzam ale niestety mam już swoje lata i trochę doświadczenia a przed Wami wiele poszukiwań i cudnych chwil Smile

powodzenia Cool

Szalona46

Dzięki Tolusiu ; **. Twoje słowo wiele znaczy ; D. Ja narazie zawieszam poszukiwania. W pewnym sensie mam kogoś na oku, ale chwilowo nic z tego.

forever_cursed

ja się przyłączam do tego co pisze Tolusia Smile

z własnego doświadczenia powiem, że bycie w związku to piękne przeżycie, choć wymagające poświęceń, wiadomo, ale warto od początku stawiać sprawy jasno, nic nie udawać no i starać się zrozumieć, przede wszystkim własne potrzeby i tej drugiej osoby

niestety ja się dopiero uczę na wlasnych błędach, bo kiedyś zazwyczaj zbyt lekkomyślnie wpakowywałam się w związki, z których i tak nie byłoby szans, albo za dużo z siebie dawałam i potem nie dostawałam tego spowrotem, co zainwestowałam i przez to czułam niedosyt

ale mam nadzieję, że teraz nauczona na błedach będę potrafiła się odnaleźć w nowej sytuacji Smile

Lily.

Dziękuje Tolusiu. Ja nie jestem jakoś specjalnie poszukująca. Rozglądam się, ale to on ma mnie znaleźć Wink

Forever to jest właśnie największy problem. Zaraz po zemście - jeśli kogoś zostawisz to nieraz się mści potem. Dobrze że istnieje grupa chłopaków którzy tacy nie są. Wink

tolusia24

Dzięki dziewczyny Smile

Forever masz rację ale niestety tak to już jest,że uczymy się na błędach i to nawet dobrze ,że się nam zdarzają bo później wiemy czego unikać i czego tak właściwie od życia chcemy Cool

Chociaż i tak musimy wiedzieć,że życie to nie bajka bo inaczej kończyło by się na ślubie i stwierdzeniu"a potem żyli długo i szczęśliwie"a przecież każdej z nas zależy na dalszym ciągu ;)nawet gdy czasem nie jest różowo

Szalona46

No jasne. To nie jest łatwe.
W pewnym sensie chciałabym z kimś być jak moja koleżanka, ale znowu z innej strony patrzeć, to ja dziękuję jak mam być na każdym kroku zazdrosna. Kumpela ciągle powtarza: 'Jeżeli jest tak i tak to ja tą walkę wygram'. Jestem pełna podziwu, że ona nie da sobie podskoczyć i ceni swoją wartość.

forever_cursed

Lily:
dobrze robisz, że się rozglądasz, ale nie na siłę Smile

chłopak musi wiedzieć czego chce i jak TO poczuje, umieć podejść, spróbować Smile

ja też wolę jak chłopak do mnie podchodzi, bo niestety jak ja zagaduję chłopaków to nic z tego jakoś nie wychodzi

jeśli chodzi o I. to ja strasznie się z nim wykłócałam tego dnia jak się poznaliśmy, on potem podszedł do mnie i się spytał dlaczego w sumie zaczęliśmy się ze sobą żreć i że strasznie mu się podobałam jak tak na niego krzyczałam i mu docinałam Very Happy

szczerze mówiąc to nigdy się nikt na mnie nie mścił za to, że kogoś zostawiłam... dla mnie to takie trochę niedojrzałe... po prostu nie wychodziło, starałam się to wyjaśnić, pogadać, ale nie dawałam sobie więcej zawracać głowy... raz tylko sama miałam ochotę zemścić się na pewnym kolesiu, ale to dlatego, że odwalił strasznego shita i mu się należało, ale potem stwierdziłam, ze nie warto się nawet nim przejmowac Very Happy

Tolusia
chyba mój problem polega na tym, ze ja bym tak strasznie chciała to życie bez problemów z happy endem zapominając o tym, że niestety tak po prostu nie jest
ale tym razem uczę się odróżniać prawdę od fikcji Smile

Szalona
wiadomo jak to w miłości, trochę zadrości jest zdrowe, byle nie za dużo... warto trzymać rękę na pulsie, ale nie ograniczać niczyjej wolności Smile

w sumie najwazniejsze jest samemu dojrzeć do związku i znaleźć dojrzałego partnera Smile

ale przede wszystkim próbować własnie wtedy kiedy jest sie młodym i kiedy jest na to czas Smile

Saoirse

heh sorry ale tak patrze na Wasze posty i myślę czy nie prościej się wymienić numerami gg XDD

tolusia24

forever_cursed

6231994 jak ktoś chce pogadać, to proszę bardzo Smile

tylko teraz uczę się Smile

co do tej kawy to racja, dziś z kuzynka przy kawie nadawałyśmy tak o facetach, że chyba im uszy spuchły

Saoirse

heh nie miałam nic złego na myśli po prostu trochę mnie to rozbawiało jak ktoś piszę mniej więcej tak:

Buba:....

Lily:......

Very Happy