Opowieści z Barnii: Podróże i inne szaleństwa 2

fredka_g

- To był jakiś sen chyba - odetchnęła z ulgą Lily.
- A może jednak nie? - odpowiedział Nicky.
-Jak to? - spytała zdziwiona Szalona.
- Gdzie jest Fredka, Shane i pirat? - zapytał Nicky.

rechot

Szalona46

Chwilkę później usłyszeli za krzakami jakiś rechot.
- Idę sprawdzić. - Ben wstał i ruszył w tamtym kierunku.
- BUUU! - krzyknął Shane wyskakując z krzaków, a za nim wyszła Fredka i Jack uśmiechnięci od ucha do ucha.

dom

fredka_g

- Bardzo śmieszne - wykrzyknął Ben.
- Oj nie dąsaj się. Chodźmy do domu. Mam ochotę na banany w bitej śmietanie - powiedziała Fredka

spacer

Szalona46

- To wy idźcie. Ja z Szaloną idziemy na spacer. - powiedział Gregor ciągnąc za sobą swoją narzeczoną.
Cała reszta ruszyła w stronę domu.
- Co oni kombinują? - zapytał nieufnie Ben spoglądając w stronę oddalającej się pary.
- Nic nie kombinują. Po prostu chcą pobyć sami. Czy to źle? - usprawiedliwił ich Nicky...

deser

fredka_g

- Szybciej szybciej !! Ja chce mój deser - niecierpliwiła się Fredka
- Kochanie spokojnie. Zaraz dojdziemy to go dostaniesz. - uspokajał ja Shane.
- Oglądamy coś ? - spytała Shadow

film

Szalona46

- No pewnie! A macie jakiś fajny film? - zapytał Skandar.
- Tylko rzadne horrory! - zaprotestowała Lily, co spowodowało, że wszyscy wybuchneli śmiechem.

komedia romantyczna

fredka_g

- Ja chyba mam komedie romantyczna. - powiedział Ben.
- A jaką ? - spytała Saorise.
- Nie wiem.Wiem tylko ze chyba jakąś mam.
- Chłopaki to będziemy się męczyć - odezwał się Nicky.

popcorn i lody

Szalona46

- Nie bądźcie marudy! Idźcie lepiej po popcorn i lody. - zarządziła Fredka.
- To było do przewidzenia. - szepnął Shane do Nicky'ego.
- Słyszałam! - warknęła Fredka.
Tak więc Ben znalazł jakąś komedię romantyczną i chwilę potem wszyscy usiedli, żeby zacząć oglądać.

pukanie

fredka_g

Kiedy rozwijała się najlepsza akcja ktoś zapukał do drzwi.
- No co za bezczelność. Przerywać w tak ważnym momencie - zdenerwowana Lily poszła otworzyć.
- Korzystając z przerwy, Shane możesz przynieść mi truskawki które zostały? - poprosiła Fredka.
- Tak kochanie. Już się robi - Shane wstał i poszedł do kuchni.
- Ejj Shadow! to do Ciebie - krzyknęła Lily od drzwi.

niespodzianka

Shadow

-Do mnie? - zapytała Shadow zaskoczona. - To jakaś niespodzianka. Zatrzymajcie film - poprosiła i ruszyła w kierunku drzwi.
Na progu zatrzymała się nagle. Otworzyła szeroko oczy ze zdziwienia.

Haha! I to wy mi powiecie, kogo zobaczyłam! xD

słowo: oczy xD

fredka_g

- Cześć Shadow - w drzwiach stał uśmiechnięty Hyden.
Shadow stała jak osłupiała. Nie mogła się ruszyć, ani wypowiedzieć słowa. Patrzyła na niego wielkimi oczyma.

rozmowa

Lily.

- Do jasnej ciasnej anielki! Hayden!! - Lily ucieszyła się na jego widok i obydwie z Shadow wpadły na niego. - nie moge uwierzyć własnym oczom!
- Eeee...to wy sie znacie? - zapytał Skandar.
- No pewnie! Hayden uczył mnie jeździć na ślizgaczach! Poza tym grałam przecież z nim w Gwiezdnych Wojnach! (hahaha Laughing

)
- To historia na długą rozmowe - skwitowała Shadow

śmietana z ogórkami

fredka_g

- Musze zjeść śmietanę z ogórkami - Fredka biegała z pokoju do kuchni.
- Tylko nie jedz za dużo bo zielone dzieci urodzisz - żartował Gregor.
- Ja też trochę zjem - Szalona pobiegła za Fredzią do kuchni.
- A to co za torpeda pobiegła do kuchni? - spytał Hyden Shadow.
- Zrobiło się dosyć późno. Na nas już pora -powiedział Shane odciągając Fredke od miski z ogórkami - Miło było poznać. Zobaczymy się jutro.

poranek

Lily.

Kuuuukuuuryyyykuuuuuu!
- Osz kurde zapomnialam zmienić dzwonka budzika - Lily nerwowo poszukiwala wyłacznika ale natrafila jedynie na głowę Skandara.
- Boże co za oszolom maca mnie po nosie?! A to ty kochanie. Z drugiej strony poszukaj.

Tymczasem w drugim pokoju Szalona z Fredzią prasowaly i prały ubrania zajadając się czekoladkami moczonymi w keczupie.
- Eeeejjjjjjjj! Zostawcie moje skarpetusie! - zdenerwował się Shane - one nie lubią gorąca! To byl dla nich najgorszy poranek w życiu! No już spokojnie tatus was trzyma.

Śniadanie do łóżka.

fredka_g

- Jak Wy możecie to jeść? - dziwił się Gregor.
- To jest pyszne. - powiedziała Fredka wkładając kolejną czekoladkę z ketchupem do ust.
- Chcesz spróbować ? -spytała Szalona.
- Bleeeee - skrzywił się Gregor - Idę zaparzyć sobie kawę.
Tymczasem Nicky biegł z tacą do pokoju Saorise żeby zaskoczyć ją romantycznym śniadaniem do łóżka.

plany