Forum www.benbarnesforumpl.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Opowieści z Barnii: Podróże i inne szaleństwa 2
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 9, 10, 11  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.benbarnesforumpl.fora.pl Strona Główna -> Kosz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:57, 17 Paź 2010    Temat postu:

- Yhym... prawie mnie kopnęłaś. Ale i tak cię złapałem kochanie. - powiedział jej Skandar.
Lily zachichotała.
- No dobrze, dobrze. - przytaknęła.
Buba jakoś nie była przekonana.
- A jeżeli można wiedzieć, to kto był na waszym ślubie.? - zapytała...

wyraz: przyjaciele


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Nie 16:15, 17 Paź 2010    Temat postu:

- Hm. W sumie to bylismy sami. Nie licząc Peach_Soul, Maybe i 2 przyjaciół Skandara. Ustaliliśmy limit. Nie gniewajcie się ale Maybe i Peach zamordowałby mnie gdybym ich nie zaprosiła - Lily zrobiła maślane oczka. - EJJJJ! A Szalona! Kiedy masz termin?!

wyraz: misiu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:31, 17 Paź 2010    Temat postu:

- Ehh... Jestem dopiero w 3 tygodniu. - westchnęła Szalona i niepewnie uśmiechnęła się do Gregora.
W tej samej chwili do salonu wpadł Ben, nieco pijany, i rzekł do Buby:
- Heej misiu. Co mnie ominęło.? (xD)
Ta spojrzała na niego wystraszona.
- Ile wypiłeś.? - zapytała go.
- Tylko ciut ciut, z Jackiem. Nie mogliśmy się powstrzymać. Aaa. I Irethi, lepiej pilnuj Legolasa... (oni, jeszcze są w ogóle.? ; D)

wyraz: słodycze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BuBa
Moderator
Moderator



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań/Barnia!

PostWysłany: Śro 17:49, 20 Paź 2010    Temat postu:

-Dlaczego? - zapytała Irethi
-No, Saorise trzyma w piwnicy duże ilości słodyczy... A Legolas bardzo się nimi zainteresował.
-O nie! - wykrzyknęła Saorise i wybiegła z pokoju.
Tymczasem lekko wstawiony Ben...

słowo: bałagan


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:02, 20 Paź 2010    Temat postu:

...podlizywał się Bubie.
- Jak ty pięknie dzisiaj wyglądasz moj... - nagle przerwał, bo z dołu dobiegł jakiś straszliwy huk.
Wszyscy popędzili do piwnicy. A tam... wszystkie słodycze leżały na podłodze, przez co zrobił się straszny bałagan. Saorise trzymała się za głowę...

wyraz: przepraszam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klara
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 20:36, 20 Paź 2010    Temat postu:

- Co wy robicie! - Krzyknęła Saorise.
Jack i Legolas zrobili niewinne oczka.
- Przepraszam, ale chciałem dostać się na tą najwyższą półkę, gdzie trzymasz te pyszne czekoladowe ciastka - wyjaśniał Legolas, ale przerwał, gdy Irethi zgromiła go wzrokiem.

wyraz: pizza


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:50, 21 Paź 2010    Temat postu:

- Te pyszne czekoladowe ciastka są na specjalne okazje, dlatego Nicky wsadził je aż na górę. Teraz to posprzątacie, a my w tym czasie zamówimy pizzę. - zarządziłaa Saorise.
Jack o mało się nie popłakał, ale posłusznie zabrał się za sprzątanie bałaganu jakiego narobił wraz z Legolasem.
- Chodź Saorise. - powiedziała Buba i poprowadziła Saorise na górę...

wyraz: telefon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Czw 20:41, 21 Paź 2010    Temat postu:

Lecz nagle zadzwonił telefon.
- Dzien dobry. Czy to rodzina Benowatych? - zabrzmial głos w słuchawce.
- tak oczywiście, przy telefonie - odpadła Lily z Klarą.
- Wygrali państwo 2 tygodniowy rejs statkiem po karaibach!
- O!O!O! To prawie jak 'nie ma to jak statek'! Z Zackiem i Codyim! - Jack już podskakiwal na prawej nodze.
- No to chyba przelozymy święta. - oznajmiła Lily ale wewnętrznie bardzo się cieszyła z podróży poslubnej z ekskluzywną kabiną Laughing

wyraz: parasol


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:38, 22 Paź 2010    Temat postu:

- Kto dzwonił.? - zapytała Szalona.
- Jakiś gościu. Wygraliśmy rejs na Karaiby.! - wykrzyknęła radośnie Klara.
- Teraz.!? Przecież tam leje już od tygodnia. - zdziwił się Gregor.
- No to coo.? Weźmiemy parasol. - Lily była bardzo podekscytowana i kiedy Skandar pojawił się w drzwiach podeszła do niego w podskokach i oznajmiła o dwutygodniowym przedłużeniu podróży poślubnej.

wyraz: walizki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Pią 18:50, 22 Paź 2010    Temat postu:

Szalona razem z Lily dźwigały wszystkie walizki ponieważ dostały taki zastrzyk endorfiny że przy tym nawet podskakiwały. Jack stwierdził że przy okazji można to wykorzystać bo przecież nie ma to jak pożyteczne zużycie energii.
- Wiecie co? - zaczął Gregor siedząc w prywatnym samolocie i patrząc na fioletowo-różowo-czerwono-niebiesko-pomarańczowego Jacka - Jak sobie tak wstaje rano i ide do lustra to zawsze sobie myśle ' No stary! W łazience czeka na ciebie kolejna podróż pełna przygód!'.

wyraz: Bomba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:59, 22 Paź 2010    Temat postu:

Szalona spojrzała na niego przerażona.
- Wolę nie wiedzieć jaka to podróż. - zaśmiał się Ben, który był już w pełni trzeźwy.
Nagle Jack wyrwał się z transu, który polegał na ruszaniu głową to w prawo to w lewo, i zaczął mówić:
- A ja chciałbym skonstruować bombę.! Juź przymierzam się do tego. Tylko brakuje mi paru części...

wyraz: śmiech


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Pią 20:36, 22 Paź 2010    Temat postu:

Co wywołało na twarzach wszystkich śmiech.
Jack zaczął krzątać się nerwowo po samolocie.
PFBUUBUUMMMM!
- O boże!!
- Na świętego Aslana!
- O Insengardzie!
- Osz ty zakichany piracie!
Samolot spadał coraz szybciej w dół...

wyraz: rzeka

(Szalona! Muszę! Laughing)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saoirse
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 4644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin/Malahide

PostWysłany: Pią 20:54, 22 Paź 2010    Temat postu:

i jednym płatem musnął rzekę.
Wszyscy powoli usiedli na miejscach.
-Co tak śmierdzi?- zapytała Buba.
Wszyscy spojrzeli na Jacka... Wtedy zorientowali się że wylądowali.
-O kurna....

Lotniskowiec


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:27, 23 Paź 2010    Temat postu:

Wszyscy wyjrzeli przez okno.
Wokół ich samolotu było peełno jakiś śmierdzących wodorostów, a oni sami wylądowali u ujścia bardzo szerokiej rzeki, prawie w oceanie.
- Teraz to by się jakiś lotniskowiec przydał. - powiedział Nicky.
- A czy ty widzisz tu jakiś lotniskowiec.!? - Jack dostał lekkiego szoku panicznego po tym niemiłym lądowaniu...

wyraz: łajba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Sob 18:32, 23 Paź 2010    Temat postu:

końcem rzeki przesuwała się jakaś łajba.
- Łajbiarzu! Zatrzymaj się! Łajbiarz! - darł się Jack.
- Spokój! Siad! - krzyknęła Lily na pirata a ten momentalnie przysiadł (Very Happy)
- No kurna.. co my teraz zrobimy?! - załamała się Saorise.
- Pobawimy się w Lost! - zaproponowała Szalona.

serce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.benbarnesforumpl.fora.pl Strona Główna -> Kosz Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 9, 10, 11  Następny
Strona 2 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin