Opowieści z Barnii: Podróże i inne szaleństwa 2

Szalona46

Tylko żeby się plątało, ktoś by to musiał pisać Very Happy

Saoirse

dobra, wracamy do tematu Smile

w dziale 'sprawy użytkowników' możemy pogadać o losie tego tematu ok? ok! xd

ok ! Very Happy

. Sz.

Lily.

OKEJ! JA PISZE.
Więc jesteśmy na etapie: Saorise ma męża Nickyego. Szalona jest z Gregorem. Bubcia ma Beniaka, Irethi Legolasa a Klara Jacka. (Dziewczyny które nie pisały muszą sobie znaleźć partnera) Saorise jest po ślubie. Ja jestem zaręczona ze Skandarem. Jesteśmy w Barnii i właśnie kąpiemy się nad jeziorem.

- Łipiiii! - Lily właśnie wskoczyła do wody tworząc bombe o promieniu 5 m.
- LILY! Ogarnij sie! Niedługo będziesz żoną! - skarcił ją Gregor.
Po chwili Lily wyleciała z wody.
- Ej wiecie co. Saorsie ciupa Ele.
- CO?!?!?!?!
- No serio. Chciała mieć taki nick ' Ciupamele'. Straszne nie? Ale wiecie co! Znalazłam kogoś. Z wody wyszły Fredka i Shadow.

Tak więc kontynuujemy to że podajemy przedmiot który ma się znaleźć w następnym fragmencie? Ja na razie podaje ale piszcie jak coś.

Trawka

fredka_g

Po szybkim spakowaniu rzeczy Fredka i Shadow powoli poszły w stronę parkingu.
- Poczekajcie ! - Lily biegła w stronę dziewczyn trzymając coś w ręku - Zgubiłaś telefon. - powiedziała podając go Fredce.
-Dzięki wielkie. Nie wiem co bym zrobiła gdybym zobaczyła że go nie ma.
-Nie ma sprawy. Ja mam tak samo. - uśmiechnęła się Lily.
- W ramach wdzięczności zapraszam Was na imprezę w klubie mojego narzeczonego. Dziś wieczorem. Klub "Zielona Trawka". Nazwa dziwna, ale klub świetny. To mój numer. Bądźcie tak koło 20. Wpuszczę Was bocznym wejściem.

Słowo: karaoke

Szalona46

- Ekstra! - ucieszyła się Szalona. - Trzeba będzie się jakoś fajnie ubrać. Które z dziewcząt chętne na mały pokaz mody? - zapytała.
- No my oczywiście. - wszystke pokiwały zgodnie głowami.
- Bosko. - odparła Szalona. - A jakie atrakcje są w tym klubie? Co proponujecie? - spojrzała na Fredkę.
- M.in.: karaoke, potańcówkę, bar z nieziemskimi drinkami... - zaczęła wyliczać.

słowo: wieczór

Lily.

Wieczór był szalony! Szalona pląsała z Gregorem bo parkiecie w rytm muzyczki z tytanika. Impreza przeniosła się jednak nad jezioro gdzie ludzie zaczęli się kąpać. Następnego ranka Szalona poleciała biegiem do apteki twierdząc ze czegoś bardzo potrzebuje. Lily w tym czasie robiła tosty z jajkiem i z bekonem przy pomocy Skandara i Fredzi.

Łazienka

fredka_g

-Niedobrze mi od zapachu bekonu. Chyba za dużo wypiłam zeszłego wieczoru - powiedziała Fredka a na jej twarzy pokazały się wszystkie kolory tęczy.
- Może usiądź przy oknie i powdychaj trochę świeżego powietrza - zaproponował Skandar.
- Nie. Idę się ogarnąć do łazienki.Zaraz wpadnie Shane. Zaprosiłam go na śniadanie.
- Oooooo... super ! Nareszcie go poznamy. Wczoraj nie było czasu. - ucieszyła się Saorise, która akurat weszła do kuchni.

zaproszenie

Lily.

Shane zadzwonił do drzwi. Fredka pobiegla tak szybko ze strącila na ziemie zaproszenie Buby na koncert Marsow.
- czeeeeeesc! - wyszczezyla się i dała Shanowi buziaka.
- hej kiziu-miziu.
- Chyba o czymś nie wiem - szepnela Lily podglądając ich zza komody.
Nagle Szalona wbiegla przez otwarte drzwi i popedziła na górę, a Gregor za nią.
- Rozumiecie coś z tego? - zapytała Saorise.

Shadow

Lily, a słowo? xD

Lily.

O sorasław! Ale to w sumie chyba nie musi być za każdym razem? Very Happy

Bunt sałatkowy

fredka_g

- Nie bardzo. Pójdę zapytać co się stało.- odpowiedziała Lily i pobiegła do Szalonej i Gregora.
Fredka zaprowadziła Shane'a do kuchni gdzie aż wrzało od rozmów.
- Hej. To jest mój Shane - przedstawiła go Fredka.
- Cześć wam. Nie wiedziałem co mam wziąć ze sobą więc przywiozłem stos najróżniejszych sałatek. Są w aucie. Pomożecie je przynieść?
- Z nieba spadłeś z nimi. Skończyłam mój bunt sałatkowy. Będę je kilogramami jeść. - wykrzyknęła uradowana Shadow.
Wszyscy wybuchnęli śmiechem.

radosna nowina

W sumie to można to tworzyć dalej bez słów, ale to jak chcecie

Szalona46

- Polecam ci tą z kapusty pekińskiej, i inną z kukurydzą. - powiedział Shane.
Shadow usiadła obok Fredki.
- Twój Shane to prawdziwy skarb! - uśmiechnęła się.
- A twój chłopak g... - nie dokończyła gdyż do kuchni wparowała Lily i krzyknęła:
- Mam radosną nowinę!

uśmiech

dopiszcie nowinę jaką chcecie xDD

fredka_g

-Może ja to powiem- spokojnie powiedziała Szalona z ogromnym uśmiechem na twarzy.
-My to powiemy kochanie - poprawił ją Gregor również bardzo zadowolony.
Wszyscy patrzyli na nich w wielkim oczekiwaniu na wiadomość.

gratulacje

Shadow

-Będziemy mieć bliźniaki - powiedziała Szalona z uśmiechem, a Gregor otoczył ją ramieniem.
-Wow, Szalona, gratulacje! - odpowiedziała Saorise zaskoczona.
-A to będzie... - zaczęła Fredka, ale przerwał jej dzwonek do drzwi.
-Pójdę otworzyć! - zawołała Lily.

zachwyt

Lily.

-AAAAAAAAA!!!! - Lily wrzasnęła w przedpokoju.
- Boże ona znowu - Gregor wywrócił oczami.
Lily zawołała Skandara żeby jej pomógł i razem wprowadzili do pokoju opasły wózek dla bliźniaków.
- Ha! Jestem wszechwiedząca! - puszyła się Lily, która wpadła w zachwyt.
- Iiiiii - dodał Skandar - Mamy jeszcze śpioszki! Ta-dam!!!

pierścionek