Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Pią 12:56, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Ale ten kurczak z rożna troszkę się spalił - powiedział Ben chichocząc.
- Co Wy gadacie ! Jest pyszny - Szalona i Fredka rzucały się na jedzenie.
- Muszę chyba uzupełnić nasz zapas w lodówce - Shane patrzył na pożerające wszystko dziewczyny.
straszne historie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:00, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Nie przesadzaj. Nie będzie tak źle. - pocieszyła go Buba.
Shane zrobił bezradną minę:
- Mam nadzieję... - powiedział.
Gdy się już wszyscy najedli, Skandar zapytał:
- A może poopowiadamy sobie straszne historie?
zabawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Pią 13:06, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Ooooo nieee... - Tylko nie to. Wiecie, ze ja się później strasznie boję. - Lily miała niezbyt wyraźną minę
- Ja Ciebie obronię przed tymi strachami - Skandar przytulił Lily.
- Będzie dużo zabawy z tymi opowieściami - Nicky był zachwycony.
ognisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily.
Uzależnienie od Bena
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: niedaleko Krakowa
|
Wysłany: Pią 13:12, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- UUuu. Rozpalmy większe ognicho! Przynajmniej będzie jaśniej - powiedziała Lily wtulając sie w Skandara. - Żeby nie było że nie mówiłam! Zobaczysz będę krzyczeć w nocy i nie będziesz mógł spać - powiedziała do Skandara.
- Okej, może faktycznie dorzućmy drewna - powiedział Nicky.
- No to kto pierwszy? - zapytała Saorise.
- Ja chce!!! - wyrwał się Shane - A więc była ciemna straszna noc, domem szarpał wiatr...
różowy pluszak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:13, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Tak więc wszyscy usiedli przy ognisku, które zostało wcześniej rozpalone przez Nicky'ego i Shane'a.
- Dobra. To zaczynamy. - zaczął Skandar. - Znam taką starą opowieść o nawiedzonym domu... Albo o pustelniku. Co wolicie? - zapytał.
przerażenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Pią 13:24, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- To kto w końcu zaczyna? Skandar czy Shane? - spytała Szalona.
- Chyba pójdę po tego różowego pluszaka, który dostaliśmy z Szaloną. Nie będę taki przerażony tymi opowieściami - stwierdził Gregor.
- Nasza trójka Ci nie wystarcza za ochronę? - zapytała z uśmiechem Szalona - Ostatecznie mogę ich pożreć. Fredka mi pomoże.
straszny dom
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fredka_g dnia Pią 13:24, 11 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily.
Uzależnienie od Bena
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: niedaleko Krakowa
|
Wysłany: Pią 13:25, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A gdzie mój różowy pluszak?!
- Ja wole straszny dom - powiedziała Fredzia.
- A ja wole nie opowiadać nic tylko iść popływać! I tak już jestem przerażona - powiedziała Lily.
- Wytrzymasz. Tylko kilka historii! - powiedział Beniak
Romantyczne miejsce za wodospadem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lily. dnia Pią 13:26, 11 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Pią 13:52, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Wy zwariowaliście. W tak romantycznym miejscu nad pięknym wodospadem chcecie opowiadać straszne historie - Lily nie mogła się nadziwić.
-Oj każde miejsce jest dobre - Skandar przytulił Lily.
- To ja zacznę, a każdy będzie potem dodawał coś od siebie - zaczął Ben - Więc z dala od miasta na wzgórzu stała stara rudera nazywana "Domem wampirów". W tym domu.... Teraz następna osoba. Może Lily?
pożeracz dusz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily.
Uzależnienie od Bena
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: niedaleko Krakowa
|
Wysłany: Pią 14:00, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Szalona musisz patrzyć czy czasami ktoś już nie napisał postu
- Okej więc wracając do rozmowy, teraz ja? - zapytała Lily - więc w tym domu mieszkały wampajersy. Ale nie takie zwykłe wampajersy. Niektórzy powiedzieliby że były mniej mrymraste od tych normalnych. Albowiem były one mini pożeraczami dusz. Ale tylko mini. Bo pożerały tylko kawałki. Okej teraz Fredzia.
odblaskowe skarpetki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Pią 14:04, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- No dobrze. Więc nikt nie wiedział że te mrymraste wampajersy bały się jednej rzeczy. A mianowicie odblaskowych skarpetek. To teraz Nicky.
grupa przyjaciół
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:27, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
hah. no wiem
Grupa przyjaciól wybuchnęła śmiechem, a Nicky kontynuował:
- Pewnego dnia do ich kryjówki zawędrowała kilku osobowa grupa. W plecakach mieli czosnek, ale nikt nie pomyślał by zabrać takie skarpety. Gdy weszli drzwi się za nimi zatrzasnęły. To teraz Skandar...
krzyk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Pią 14:30, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Wszyscy krzyknęli głośno z przerażeniem. Nagle na górnym piętrze usłyszeli cichy śmiech i odgłos kroków. Shane teraz ty.
śliniąca się postać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fredka_g dnia Pią 14:30, 11 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:46, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Odgłosy kroków były coraz głośniejsze. Towarzystwo zamarło. Nagle z cienia wyszła śliniąca się postać. 'Czego tu chcecie' krzyknęła! Szalona dajesz.
złowieszczy śmiech
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Pią 14:56, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Szukamy noclegu - powiedział ktoś z grupy drżącym głosem.
- Zapraszamy. Dla świeżych mięsek zawsze się coś znajdzie - opowiedziała postać. Z głębi domu słychać było złowieszczy śmiech. No to teraz Saorise.
polowanie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fredka_g dnia Pią 14:57, 11 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:01, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Wszyscy do siebie przywarli i pełni przerażenia ruszyli za potworem. Nagle z jakiejś komnaty dobiegł ich głos: 'To co!? Idziemy na to polowanie?'. Postać prowadząca grupkę zatrzymała się i odpowiedziała: 'Nie musimy, nasze ofiary same do nas przyszły. Hahahahahaha.'. To teraz Gregor.
ucieczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|