Forum www.benbarnesforumpl.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Opowieści z Barnii: Podróże i szaleństwa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.benbarnesforumpl.fora.pl Strona Główna -> Kosz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:56, 31 Maj 2010    Temat postu:

..., a Gregor stał dalej ze szklanką wody, na wszelki wypadek.
- Benni. Budź się. Nie rób nam tego. - lamentowała Buba.
- Cicho. Coś jedzie. Ale nie na sygnale. Wyjdź ktoś i poproś o pomoc. - zarządał Jared i Szalona wybiegła z krzaków na szosę.
Tłum już odchodził. Niektórzy wpatrywali się jeszcze nieprzytomnymi spojrzeniami na Bena, a jakaś babcia przyciskała złożone ręce do serca.
- Mamusiu. Co się stało.? - zapytała jakaś mała dziewczynka, ciągnąc swoją matkę za spódnicę.
- Nic kochanie. - odparła ta i szybko wzięła małą ze sobą.
Chwilkę potem Szalona wróciła ciągnąc za sobą jakiegoś faceta.
- Jest lekarzem. Ma urlop, ale chętnie pomoże. - wypaliła dziewczyna i zaczęła coś tłumaczyć 'lekarzowi'. Ten pokiwał głową i rozkazał niemieckim akcentem.
- Odsuńcie się. Już się nim zajmę.
- Mówi, że karetka podobno jest już w drodze, bo niedaleko słyszał sygnał. - dodała jeszcze Szalona...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klara
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 16:41, 31 Maj 2010    Temat postu:

...w tym momencie nadjechała karetka. Mężczyzna z niemieckim akcentem obejrzał Bena po czym szybko podbiegł do sanitariuszy i zawołał:
- To coś poważniejszego niż zwykły uraz. Wieźcie go do doktora Housa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
forever_cursed
Totalny Beno-Odlot
Totalny Beno-Odlot



Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomiędzy granicami

PostWysłany: Pon 16:56, 31 Maj 2010    Temat postu:

(łomatko! House XD)

Sanitariusze wybiegli z karetki razem z noszami, podnieśli Bena i przetransportowali do karetki. Niestety nie było w niej miejsca dla innych, więc cała paczka musiała pojechać miejskim autobusem.

- Jak my dotrzemy do tego szpitala? - zdąrzyła spytać Buba zanim zniknęli na sygnale.
- Kierujcie się do centrum, do Kliniki Św. Michała! - odpowiedział jeden z sanitariuszy i karetka pomknęła na sygnale.

- No co tak stoice! Pędem na przystanek autobusowy! - zaordynował Jared.
wszscy wyrwali się z osłupienia i pomknęli w kierunku przystanku i tam złapali autobus do centrum...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klara
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 16:59, 31 Maj 2010    Temat postu:

Kiedy wbiegli do szpitala zaczęli wypytywać o Bena. Pielęgniarka wskazała im drogę do pomieszczenia w którym się znajdował i wszyscy ruszyli we wskazanym kierunku. Gdy weszli do pokoju, Ben był nieprzytomny.
- Czemu nie ma tu żadnego lekarza! - Zawołała Buba. - Gdzie jest doktor House?!
W tym momencie w drzwiach stanął...

(Mój 900 post Very Happy)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Klara dnia Pon 17:00, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:19, 31 Maj 2010    Temat postu:

...nie kto inny jak doktor Foreman.
- Czy ktoś tu szukał doktora House'a.? - zapytał wszystkich.
Szalona pokiwała głową.
- Tak. Przywieźli tu naszego przyjaciela chwilkę temu i podobno House miał się nim zająć. - odparła...

(Gratki Klara ; **)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szalona46 dnia Pon 17:27, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Pon 20:48, 31 Maj 2010    Temat postu:

House przykuśtykał do łóżka Bena.
- Skalpel.
- O nie...- Buba zakryla oczy.
House obrocil Bena przy pomocy Chase i rozcią mu marynarke.
- Od armaniego! - zawyła Lily.
Doktor obejżał plecy, wsypal pacjentowi proszek na rane na głowie i skwitował:
- Wylize się.


( ee ja myślałam ze zaszalejecie i spsdniemy do Amazonki xd)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BuBa
Moderator
Moderator



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań/Barnia!

PostWysłany: Pon 21:22, 31 Maj 2010    Temat postu:

Po czym wyciągnął z kieszeni vicodin, podrzucił do góry jedną tabletkę z zamiarem połknięcia jednak nie trafił. Lekarstwo spadło na podłoge i potoczyło się pod łóżko Bena.
-No ku...rcze!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
forever_cursed
Totalny Beno-Odlot
Totalny Beno-Odlot



Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomiędzy granicami

PostWysłany: Pon 21:51, 31 Maj 2010    Temat postu:

spróbował jeszcze raz, tym razem z dobrym skutkiem i stwierdził:
- Bedzie zdrów jak ryba! Niedługo powinien się wybudzić. Musi zostać conajmniej 2 dni na obserwacji.
- 2 Dni??!! - spytali wszyscy.
- To konieczne, chyba że chcecie żeby wam mdlał i wariował, to na waszą odpowiedzialność. Muszę mieć na niego specjalne oko, nie wiadomo co siedzi teraz w głowie tego ptaszka. - powiedział, po czym obrócił się na pięcie i wyszedł. Zostawił Bena z rozwaloną marynarką i gołą klatą, którą dziewczyny mogły podziwiać kątem oka.
W końcu Buba stwierdziła:
- trzeba by go przykryć, bo mu zimno będzie.
Po czym podeszła do niego i przykryła go kołdrą. (Czyzby po twarzach zebranych dziewczyn przeszedł cień zawodu?? :P)
W tej samej chwili do sali wpadła zdyszana Irethi i Legolas...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez forever_cursed dnia Pon 21:52, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:03, 01 Cze 2010    Temat postu:

- House.! Wow. - Legolas stanął jak wryty.
Irethi uderzyła go przyjacielsko w plecy.
- Co z Benem.? - zapytała przyjaciół.
- Wyliże się. - powtórzył doktorek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BuBa
Moderator
Moderator



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań/Barnia!

PostWysłany: Wto 15:21, 01 Cze 2010    Temat postu:

-Uff! - Irethi i Legolasowi kamień spadł z serca. W tej chwili Ben się obudził. Otworzył oczy i rozejrzał się.
-Witajcie przyjaciele Telmarzy! Co się stało? Gdzie mój miecz? Czy wuj Miraz jest w zamku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klara
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 15:59, 01 Cze 2010    Temat postu:

House spojrzał na niego, a w jego oczach po raz pierwszy od dłuższego czasu zabłysło zainteresowanie.
- Albo pacjent bardzo mocno uderzył się w głowę, albo wypadek ujawnił do tej pory ukrytą chorobę - powiedziawszy to opuścił sale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
forever_cursed
Totalny Beno-Odlot
Totalny Beno-Odlot



Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomiędzy granicami

PostWysłany: Wto 15:59, 01 Cze 2010    Temat postu:

Ben zrobił ruch jakby chciał włożyć swój miecz i gwałtownie podniósł się z łóżka. House ruszył jak torpeda w jego kierunku i szybko go powstrzymał. Ben zaczął się wyrywać
- Siostro! Szybko! - krzyczał House. - Trzeba zaaplikować pacjentowi zwiększoną dawkę środków uspokajających!
- Ja chcę mój mieeeecz! Za Narnię!! - Krzyczał Ben rozpaczliwie.
W tym samym czasie na salę weszła siostra - potężnie zbudowana murzynka. Siostra przytrzymała Bena jedną ręką.
- Spokojnie chłopcze! Nie takich pokręconych jak ty już widziałam. - Oznajmiła siostra Betty (przynajmniej takie imię miała na fartuchu).
- Eeee ja nie chcę! Wujku Mirazie nie rób mi krzywdy!! - krzyczał Ben.
Jednak pielęgniarka nie zważała na jego wrzaski. Razem z Housem przekręcili Bena na drugą stronę, zdjęli mu portki i wbili wielką igłę w dupę. (Dziewczyny nie wiedziały gdzie mają odwracać oczy, większość jednak odnotowała jego jędrne pośladki. )
Potem pielęgniarka zwróciła się do pozostałych:
- Powinien teraz być spokojny. Jak pierwszy szok po wybudzeniu minie, to powinien zacząć gadać normalnie.
Po czym odwróciła się na pięcie i wyszła, a za nią House.
- Matko! Co to za babsko! - krzyknęła Forever.
Jack skwitował to dziwnym uśmiechem, a reszta rozsiadła się w pokoju i na korytarzu. Ben zasnął...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klara
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 16:04, 01 Cze 2010    Temat postu:

(Mój post i Forever powinny być zmienione kolejnością Wink )

- Ciekawe co będzie teraz z Benem zaczęła zastanawiać się Buba.
- Nie martw się. Jest pod opieką najlepszego lekarza - pocieszała ją Klara.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:06, 01 Cze 2010    Temat postu:

(jest ok ; d)

Nagle zadzwonił telefon Szalonej. Odebrała, a że zapomniała wyłączyć tryb głośnika, wszyscy usłyszeli Saorise:
- Co jest z Benem.!? Tak się martwimy, a nikt nie odbiera telefonów.
- Saorise, spokojnie. Benni śpi w szpitalu. House mówi, że mu przejdzie. - uspokoiła ją Lily i odwracają się mruczała: - Jakim sposobem, mogłam nie słyszeć tego przeklętego telefonu.
- No oby. A wszyscy jesteście tam.? - zapytała ponownie Saorise.
- Tak. Zdrowi i niewyspani. - jęknął Skandar...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
forever_cursed
Totalny Beno-Odlot
Totalny Beno-Odlot



Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomiędzy granicami

PostWysłany: Wto 17:56, 01 Cze 2010    Temat postu:

...po czym ziewnął i przeciągnął się na krześle w poczekalni.
Minęło wiele minut zanim Ben obudził się ponownie. Większość, zmęczona wrażeniami zdążyła pousypiać...
- Co? Gdzie ja jestem? Jak się tu znalazłem? - spytał Ben po przebudzeniu i uszzypnął śpiącą obok niego Klarę za rękę.
- Ał! O, Ben! Obudziłeś się wreszcie! - krzyknęła zadowolona Klara.
Wszycy na dźwięk jej głosu wbiegli jak na komendę do pokoju.
- Łooooł!! Czy ktoś mi powie co się tutaj dzieje? - spytał Ben ponownie.
- Ben... ty upadłeś na głowę i byłeś nieprzytomny - odpowiedział mu Skandar.
- A potem wzięła cię karetka i... - nie zdążyła dokonczyć Lily.
- I zachowywałeś się tak dziwnie! - przerwał jej Jack - Znaczy się krzyczałeś dziwne rzeczy i w ogóle ten...
- Co, ja? - spytał zdziwiony Ben.
- Witaj z powrotem wśród normalnych! - krzyknął House, który właśnie pojawił się z rozwianym kitlem we framudze drzwi. Obok niego stała siostra Betty.
- A teraz jeśli pozwolicie, to zabierzemy pacjenta na badania - powiedziała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.benbarnesforumpl.fora.pl Strona Główna -> Kosz Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin