Forum www.benbarnesforumpl.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Opowieści z Barnii: Podróże i szaleństwa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.benbarnesforumpl.fora.pl Strona Główna -> Kosz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:39, 01 Cze 2010    Temat postu:

- Osz ty. To przecież jest świetny House. Witam doktorku. W końcu mogę cię spotkać. - powiedział Ben wesołym tonem. - Szkoda tylko, że w takiej a nie innej sytuacji. - dodał.
House wzruszył ramionami.
- Wiele moich pacjentów mnie wręcz ubóstwia. Co ja poradzę, że jestem niczego sobie.? - zapytał i mrugnął do Lily, co Skandar przyjął raczej z nietęgą miną.
Lily nieco się zarumieniła.
- Czy mi się wydaje, czy on ma baardzo wielkie ego.? - jęknęła Szalona cichutko, a Irethi uśmiechnęła się do niej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
forever_cursed
Totalny Beno-Odlot
Totalny Beno-Odlot



Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomiędzy granicami

PostWysłany: Wto 20:54, 01 Cze 2010    Temat postu:

- Zbyt wielkie jak na mój gust - powiedziała Forever specjalnie żeby to usłyszał.
Jared zrobił w tym czasie zadowoloną minę.
Siostra zabrała pacjenta na wózek i razem z Housem zniknęli na korytarzu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:50, 02 Cze 2010    Temat postu:

- Uff... - odetchnęła Szalona i usiadła na krzesło. - Dobrze, że Ben już 'żyje' i jest całkiem normalny.
- Chciałaś powiedzieć 'dostatecznie normalny byśmy zabrali go z tego przeklętego szpitala'. - uśmiechnął się Gregor.
Dziewczyna przytuliła się do niego i odparła:
- No tak. Wiem jak ty nienawidzisz tego miejsca.
Wszyscy przewrócili oczami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
forever_cursed
Totalny Beno-Odlot
Totalny Beno-Odlot



Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomiędzy granicami

PostWysłany: Śro 15:13, 02 Cze 2010    Temat postu:

Tymczasem podekscytowany Ben jechał na wózku w szpitalnym szlafroczku prowadzony przez siostrę Betty. Za nimi dreptał House. Siostra zabrała go do wielkiego pomieszczenia badań, gdzie najpierw pobrali mu krew (biedny Ben mało nie zemdlał), zrobili EKG, kazali sikać do kubeczka, a na końcu podłączyli mu różne dziwne przyrządy do głowy...
- Proszę się nie wiercić - skarciła go siostra Betty.
- Ale mnie to tak dziwnie łaskocze - żalił się Ben.
Tymczasem House notował coś w swoim dzienniczku:
- Brak guza, lekkie stłuczenie głowy, objawy wstrząsu, brak zmian w mózgu, spowolnione reakcje, niestabilny stan emocjonalny...
- Ejjj ale ja jestem bardzo stabilny! - powiedział Ben.
- Oj gdybyś widział siebie 2 godziny temu! - odpowiedział mu House z uśmieszkiem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:01, 02 Cze 2010    Temat postu:

Ben dostał gęsiej skórki.
- A czy byłby ktoś tak łaskawy i powiedział mi co ja takiego robiłem ze 2 godziny temu.? Bo ja was wszystkich nie bardzo rozumiem. - zapytał House'a.
House uśmiechnął się pod nosem, coś cicho powiedział do siostry po czym zwrócił się do Bena:
- Mam nadzieję, że wizyta w naszym szanownym szpitalu nie była najgorsza.
Ben wstał.
- Co.? Wypuszczacie mnie już.? - nie ukrywał zadowolenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klara
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 20:14, 02 Cze 2010    Temat postu:

- Powiem krótko - zaczął House. - Ja biorę tylko ciekawe przypadki, wymagające wysilenia umysłu i dużych umiejętności. Twój przypadek jest nudny. To zwykłe wstrząśnienie mózgu. Siostro Betty niech się nim zajmie Cameron.
Ben patrzył lekko zdziwiony za wychodzącym Housem. Kiedy lekarz wyszedł od Bena, dopadli go czekający na korytarzu przyjaciele Bena.
- Co dolega Benowi? - Spytała Buba.
- Nic ciekawego - odparł House. - Idźcie go zapytać.
Wszyscy ruszyli do Bena, a House podrzucił vicodin. Nie zauważył Klary na którą wpadł Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
forever_cursed
Totalny Beno-Odlot
Totalny Beno-Odlot



Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomiędzy granicami

PostWysłany: Śro 20:30, 02 Cze 2010    Temat postu:

- O! Pardon piękna nieznajoma! - powiedział wesoło i zapytał: nic ci nie jest?
- Chyba nie... - odparła zszokowana Klara.
- Może mała kawka z automatu w ramach nagrody? - spytał z łobuzerskim wzrokiem.
- W sumie czemu nie!? - odparła zadowolona dziewczyna i poszła z Housem na kawę.
Jack patrzał za nimi tęsknym wzrokiem, a reszta zwróciła się do Bena.
- Ben i jak tam, co ci jest? - spytał Gregor.
- Eh nic takiego, w sumie jak to się House wyraził, nie jestem zbyt ciekawym przypadkiem i mam tylko nudny wstrząs mózgu. Ma do mnie przyjść inny lekarz, zobaczmy co on powie - odpowiedział, po czym siostra Betty zawiozła go z powrotem do pokoju surowo zabraniając mu jeszcze wstawać z łóżka (no tylko w wypadku pójscia do toalety).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:19, 03 Cze 2010    Temat postu:

- To jest aż wstrząs. - oburzyła się Buba. - Co to jest za lekarz.!? Nudny wstrząs. Nie ma takiego.! - po czym wyszła, by poszukać House'a i mu powiedzieć co myśli o jego metodach leczenia.
Szalona pokiwała głową.
- Przecież wszystko co mówi ten doktorek jest na wagę złota i nie ma co się z nim kłócić. - odparła.
Nagle do sali weszła rozchichotana Klara. Jack spojrzał na nią marszcząc czoło znacząco.
- Co ci tak wesoło.? - zapytał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
forever_cursed
Totalny Beno-Odlot
Totalny Beno-Odlot



Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomiędzy granicami

PostWysłany: Czw 21:58, 03 Cze 2010    Temat postu:

- Ah nic, House właśnie opowiedział mi niezły kawał. - odpowiedziała.
- Może nam powtórzysz? - Spytał Jack z ironią.
- Lepiej nie, bo był głupi. - stwierdziła.
- Niech no ja tylko go jeszcze raz zobaczę - powiedział pod nosem do siebie.
W tym samym czasie do pokoju Bena wpadł doktor Cameron.
- Hej Ben i cała reszta! - przywitał się, po czym ciągnął dalej - Widziałem twoje wyniki, wygląda to całkiem obiecująco. Myślę, że mała obserwacja dobrze ci zrobi. Pozwól, że dziś wieczorem jak będziesz się kładł spać podłączę ten aparat do twojej głowy,żeby zmierzył prawidłowe funkcje mózgu.
- To jednak muszę tu zostać? - spytał Ben.
- Obawiam się, że tak. Po tak silnym wstrząsie ważne jest żeby móc odpowiednio zareagować w pierwszej dobie.
- Nie ma żadnych szans żeby wyszedł szybciej i ile chcecie go tu trzymać? - spytała Irethi.
- Tak jak mówił house, co najmniej 2 dni - odpowiedział jej.
- Jeeej, co ja tu będę robił przez dwa dni? - spytał go Ben.
- Nie martw się Ben, będziemy cię odwiedzać - odparli wszyscy.
-W to nie wątpię - Cameron zaśmiał się pod wąsem i rzekł - A propo odwiedzin, dziś już jest strasznie późno i czas odwiedziń się skończył. Prosiłbym was abyście udali się już do waszego hotelu i przyszli odwiedzić Bena jutro. Od 10 mamy znowu czas odwiedzin....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez forever_cursed dnia Czw 22:00, 03 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klara
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 18:09, 04 Cze 2010    Temat postu:

( Cameron jest kobietą Very Happy )

- Nie martw się Ben. Przyniesiemy Ci coś ciekawego do czytania - pocieszyła go Buba.
- Tylko przyjdźcie szybko, bo się zanudzę - westchnął Ben.
- Przyjdziemy zaraz po śniadaniu - zapewniła go Forever.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:47, 04 Cze 2010    Temat postu:

Ben pokiwał wszystkim na pożegnanie zanim Cameron wywaliła ich z sali.
- Dziękujemy. Zapraszamy jutro od 10. - odparła dobitnie po czym zatrzasnęła drzwi.
Szalona prychnęła:
- Jak ja kocham taką obsługę.
I po chwili wszyscy szli do hotelu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
forever_cursed
Totalny Beno-Odlot
Totalny Beno-Odlot



Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomiędzy granicami

PostWysłany: Pią 23:56, 04 Cze 2010    Temat postu:

(sorki, nigdy nie ogladalam Housa :P)
W drodze do hotelu wszyscy żywo dyskutowali nad minionym dniem i strasznie im bylo szkoda biednego Bena, ze musial tak zostac w szpitalu, ale wszyscy wiedzieli ze to dla jego dobra. Kiedy dotarli na miejsce udalo im się jeszcze zjeść kolację. Nagle, gdy emocje opadły wszyscy poczuli jacy są głodni.
- Matko, mogłabym zjeść konia z kopytami! - powiedziała Forever bujajać się na krześle przy wspólnym stole.
- No ja też - odparł Jared. - Mam nadzieję, że dali jeszcze coś Benowi na kolację.
- Na pewno dostał coś dobrego - odpowiedział Skandar.
- Heh, no nie wiem, w szpitalach tak kiepsko karmią - rzekła Buba.
- Jutro zrobimy mu jakieś fajne zakupy zanim do niego pojedziemy - wpadła na pomysł Szalona...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:17, 05 Cze 2010    Temat postu:

po czym zabrała się za talerz zupy stojącej przed nią.
- Mmm... Pychotka. - rozkoszował się Jack strasznie przy tym mlaskając.
Klara spojrzała na niego i powiedziała:
- Jack, jakbyś mógł, to proszę. Zachowuj się jak należy.!
Wszyscy się roześmiali, a pirat zrobił strasznie speszoną minę i cichutko odłożył łyżkę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
forever_cursed
Totalny Beno-Odlot
Totalny Beno-Odlot



Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomiędzy granicami

PostWysłany: Sob 13:22, 05 Cze 2010    Temat postu:

Po czym wybuchnął:
- Ciągle jest ze mną coś nie tak! Nić ci nigdy nie pasuje! Mam już tego dość!
Gwałtownie wstał z miejsca i wybiegł ze stołówki. Jego krzesło spadło z hukiem i potoczyło się po po dłodze. Klarze zrobiło się głupio i wybuchnęła płaczem. Buba przytuliła ją odruchowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:18, 05 Cze 2010    Temat postu:

- Co ja zrobiłam znowu nie tak.? - zapytała płaczliwie Klara i mocno wtuliła się w Bubę, która ją pocieszała.
Jared wstał i ruszył za Jackiem.
- W końcu ktoś musi zrobić z nim porządek. - odparł nim wyszedł.
Nagle w stołówce zrobiło się nieprzyjemnie cicho. Słychać było tylko chlipającą Klarę i kroki Jareda na schodach. Nawet Skandar, który jako pierwszy dorwał się do kolacji odłożył sztućce i spojrzał pocieszająco po wszystkich w pomieszczeniu...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szalona46 dnia Śro 16:36, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.benbarnesforumpl.fora.pl Strona Główna -> Kosz Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 4 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin