Forum www.benbarnesforumpl.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Opowieści z Barnii; Prawdziwe historie. Kontynuacja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.benbarnesforumpl.fora.pl Strona Główna -> Kosz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:19, 06 Maj 2010    Temat postu:

- Ale przecież była taka szczęśliwa.? - powiedziała Szalona i wstała od stołu. - Nie będziemy jeść dopóki Saorise nie zejdzie. - i spojrzała na Skandara, który próbował z drugiej strony stołu podebrać parę ziemniaków.
- Zostaw to Skandar. - odparła Lily i wraz z Szaloną poszły na górę.
Nicky miał zdołowaną minę.
- Rozmawiałem z nią ostatniej nocy. Mówiła, że się bardzo cieszy, chociaż to będzie dla niej wielka zmiana. - zaczął tłumaczyć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Czw 14:50, 06 Maj 2010    Temat postu:

- No człowieku! Weź idź po tą swoją samiczke bo zjem swoje warkoczyki! - krzyczał Jack.
- Stul pysk Jack. Skoro chcesz być traktowany jak zwierze. - ostrzegł go Skandar.
Dziewczyny po chwili wróciły z Saorise pod ręke..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saoirse
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 4644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin/Malahide

PostWysłany: Czw 15:08, 06 Maj 2010    Temat postu:

Ta była blada ale lekko się uśmiechnęła do wszystkich, ostrożnie osunęła się na krzesło.
-Eee smacznego- powiedziała i zaczeła jeść gulasz. Nagle na trwarzy zaczęły jej się zmieniać kolory, zrobiła się szara, zakryła usta i wybiega z salonu w kierunku łazienki.
-Hohohho! Ciąża?- zapytał Jack, a Nicky strzelił go już w głowię i powąchał gulasz.
-Nie... To vhyba jednak to. Saorise nie przepada za baraniną...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Czw 15:15, 06 Maj 2010    Temat postu:

- A może jednak? - domagał się Jack.
- Człowieku! Idź te wiewiórki straszyć! - zdenerwował się Skandar.
- Kurcze. Ona się denerwuje. Nawet o to że się potknie na schodach! Zespół napięcia prześlubowego - powiedziała Lily.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saoirse
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 4644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin/Malahide

PostWysłany: Czw 15:36, 06 Maj 2010    Temat postu:

-Spoko....- powiedziała Saorise, pojawiając przy stole.
-Lepiej kochanie?- zapytał Nicky, gładząc jąp o ręcę.
-Taak... Wiecie, ja tylko sałatkę zjem, tak będzie bezpieczniej- opardła.-Aaa, a Ty śpisz na kanapie- powiedziała do narzeczonego.
-WHAT?!- powiedział podniesionych głosem Nicky. Jack zachichotał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saoirse dnia Czw 15:37, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Czw 16:57, 06 Maj 2010    Temat postu:

- Zwyczaj staropolski musi być. - odpowiedziała.
- WHAT?! - powtórzył Jack.
- Ja cie moge łotnąć - ucieszył się Jack.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:04, 06 Maj 2010    Temat postu:

Nicky ze zmieszaną miną wzruszył ramionami i zabrał się za swój gulasz.
- A gdzie Szalona.? - zapytał Gregor.
Rzeczywiście. Dziewczyny nigdzie nie było.
- Przecież wróciła z nami. Pewnie poszła do pokoju, albo do łazienki. - powiedziała Saorise już weselszym tonem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Czw 17:06, 06 Maj 2010    Temat postu:

- Może ona też się boi ślubu? - wypalił Jack.
- Ale przecież my się nie żenimy! - wyjaśnił Gregor.
- A skąd wiesz czy ona gdzieś potajemnie się nie chajta? - spytał Jack


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:11, 06 Maj 2010    Temat postu:

Klara uderzyła Jacka lekko.
- Już przestań. To tak jakbyś ty się pocałował z tymi swoimi wiewiórkami. - odparła mu.
Jack zaksztusił się kolacją.
- O co ty mnie posądzasz.!? - warknął
- To nie posądzaj innych. - powiedziała Klara...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Czw 17:13, 06 Maj 2010    Temat postu:

Cała kolacja przepłynęła już spokojnie. Okazało się że Szalona przygotowała Gregorowi niespodziankę i dlatego jej nie było.
Reszta wolnych dni upłynęła na przygotowaniach. W końcu nadszedł piątek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:16, 06 Maj 2010    Temat postu:

Wszyscy znowu byli w pośpiechu.
Ktoś sprzątał, ktoś inny pakował się, a jeszcze inni dopinali cały ślub na ostatni guzik.
- Uff... Dobrze, że to już ostatnie takie przygotowywania. - westchnęła Lily mocując się z drzwiami od szafy.
- Coo.!? A ty nic nie robisz.? - zapytała podstępnie Szalona.
- Co ja mam robić.? No chyba nie sądzisz, że... no nie. A ty co.? - odgryzła jej się Lily...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saoirse
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 4644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dublin/Malahide

PostWysłany: Czw 17:27, 06 Maj 2010    Temat postu:

Nagle zadzwonił telefon Nicky'ego. Po chwili krótkiej rozmowy powiedział do wszystkich:
-Dobra, radzę się Wam jeszcze dziś lub jutro z samego rana spakować, jutro o 12 mamy samolot do Limeryku, stamtąd jest blisko do zamku. Nasze rodziny już tam są, reszta dotrze jutro wieczorem lub w dniu ślubu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saoirse dnia Czw 17:30, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Czw 20:52, 06 Maj 2010    Temat postu:

- Dziewczyny musimy iść do kosmetyczki jutro rano. Wszystkie. - oznajmiła Lily.
Wszyscy położyli się spać zrelaksowani jedynie Jack cały czas się kręcił
- Jack, co ty tworzysz? Ja chce spać. - powiedziała Klara.
- A nobo mam koszmara...- tłumaczył się pirat - ta mucha mnie przeraża...
- Która?
- No ta czarna! Przy koszuli!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szalona46
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:21, 07 Maj 2010    Temat postu:

- Jack. Proszę. Jeżeli nie możesz spać, to chociaż licz sobie barany. A o koszuli zapomnij na dzisiaj. Dobranoc. - powiedziała stanowczo Klara i odwróciła się na drugi bok.
W tym samym czasie w pokoju Nicky'ego i Saorise odbywała się rozmowa:
- Na prawdę boisz się tego ślubu.? - zapytał Nicky swoją ukochaną Wink...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily.
Uzależnienie od Bena



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: niedaleko Krakowa

PostWysłany: Pią 14:54, 07 Maj 2010    Temat postu:

- No słuchaj.. A co jak mi diadem spadnie?
- Podniosę.
- A jak się przewróce?!
- To też Cie podniosę.
- A jak mnie buty obetrą?!
- To zawołam Super Esa żeby Ci przyniósł plaster i klapki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.benbarnesforumpl.fora.pl Strona Główna -> Kosz Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 4 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin