Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szalona46
Moderator

Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:11, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Jack.! - krzyknęła Klara i zakryła twarz w rękach, a chłopacy wybuchnęli śmiechem i poklepali Jacka po plecach.
- Yhym... - Robbie się nieco zaczerwienił. - Nie. Nie wiem czy oglądałeś, mój teledysk 'You know me'... Ale sądząc po reakcji, raczej nie. - dodał.
- Nie przejmuj się nim. Ten typ tak ma. - pocieszyła go Lily, a Skandar spojrzał na nią groźnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
maybe_55
Duży Fan Bena

Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myślenice
|
Wysłany: Czw 18:16, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
( Taak Robbie Williams <3 )
- Skandar mówiłam ci już o tym - syknęła Lily.
- Dobrze! - odpowiedział szeptem Skandar.
- Eee Robbie, kocham twoje teldyski.! Ubiecałeś, że zabierzesz mnie do studia nagrań... - wzdychała Maybe.
- Yeap. Może teraz? - zapytał.
- Teraz, żartujeszz?! Saorise i Nick mają teraz wesele, a ty chcesz już wyjść? - wrzasnęła Maybe i rzuciła mu się na ramiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szalona46
Moderator

Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:18, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Hej. Czy dobrze słyszę.? Nikogo nie wypuścimy wcześniej. - odparł Nicky podchodząc do nich.
Robbie przytaknął i pociągnął Maybe w stronę okna, by 'porozmawiać'.
- I jak tam Ben. Wszystko w porządku.? - zapytała Saorise.
- No pewnie. W jak najlepszym. - Ben mrugnął do Buby, a ta zaczerwieniła się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maybe_55
Duży Fan Bena

Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myślenice
|
Wysłany: Czw 18:26, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Been...Jej! Nie mrugaj tak do mnei, bo robię się czerwona! - zachichotała Buba.
- A ja będę mrugać... - odparł Ben.
- No co Chciałeś Robbie? - zapytała Maybe.
- Ja? Więc chciałem tylko powiedzieć, żee...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szalona46
Moderator

Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:40, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Przerwał bo nagle z sali wypadł Jack, a za nim Klara.
- Jack.! Ja żartowałam. W sypialni nie ma skrzynki piccolo. - krzyknęła po czym spojrzała na Maybe i Robbie'ego i pędem pobiegła za piratem.
- To o co chodziło Robbie.? - zapytała ponownie Maybe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lily.
Uzależnienie od Bena
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: niedaleko Krakowa
|
Wysłany: Sob 15:34, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Bo chodzi o to ze musimy się pożegnać...- Powiedzial Robbie.
- Ale czemuuuu?! - pisnęła zrozpaczona Maybe.
- Mam samolot za godzinę a ty napewno chcesz zostać.
- Jade z tobą! Nie ma mowy zebys mi uciekł! - przytulila się do niego Maybe.
Poszli pożegnać się z resztą. Mimo blagań Lily aby zostali, po chwili opuścili budynek.
- Ehh. No to jak?! Dalej zabawa! - ponaglil Jack. - Ejjj! - zawył nagle - to jak para weselna jutro wyjeżdża w podróż zaślubną to my gdzie jedziemy?!
- A my już o to zadbalismy - uśmiechnął się Skandar.
- Taa. - zawtórowali Gregor, Ben i Legolas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szalona46
Moderator

Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:39, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Naprawdę.? To co.? Londyn, czy słoneczna Grecja.? - zapytała Szalona.
Skandar przyłożył palec do ust.
- Cicho... To niespodzianka. Od nas dla was. - uśmiechnął się (szczególnie do Lily )
Nicky objął czule Saorise i powiedział:
- No tak. Tylko zróbcie jakieś fajne zdjęcia. Jak my wrócimy to będziecie nam mieli co pokazywać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lily.
Uzależnienie od Bena
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: niedaleko Krakowa
|
Wysłany: Sob 16:40, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Łohoho. Możecie mi przywieźć kaktusa! - wydarł się Jack.
- Jack...oni nie jadą na pustynie. - wytlumaczyla mu Klara.
- Taaaak? A ja zawsze myślałem ze to tam się jeździ! My tam pojedziemy co nie Klara? - spytał raźno pirat.
- Ekhem...- Klara wyraźnie była zdziwiona - Taa. Pewnie tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szalona46
Moderator

Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:07, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jack w podskokach wyleciał z pokoju, a Klara zrobiła przerażoną minę.
- Taa... Jasne. Na pustynie mu się zachciało. - wyjęczała, a dziewczyny się zaśmiały.
- A jak tam Skandar, Lily.? Myślałaś nad tym.? Nad tą jego propozycją.? - zapytała cicho Szalona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lily.
Uzależnienie od Bena
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: niedaleko Krakowa
|
Wysłany: Sob 17:25, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Eeemm...- Lily zrobiła się nerwowa. - Wiem już. Ale cicho. Jeszcze mu nic nie powiem.
- Ha. Chcesz klimacik zrobić?
- Taak jakby. - usmiechnęła się Lily.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szalona46
Moderator

Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:51, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- No to ok. Ale się pospiesz... Bo fajnie jak będzie można już kolejne suknie sobie kupować. - Szalona mrugnęła do niej porozumiewawczo.
- Haha. A ty co.? Gregor jeszcze nie wystąpił z taką propozycją.? - zapytała chytrze Lily.
Szalona zaczerwieniła się nieco.
- Jeszcze nie... Narazie cisza. - odparła spokojnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lily.
Uzależnienie od Bena
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: niedaleko Krakowa
|
Wysłany: Sob 19:02, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Ee tam. Wytrzymasz momencik. Ja się boje tego że jestem za młoda...- powiedziała Lily.
Ale w tej chwili Skandar spojrzał w ich stronę i Lily zamilkła.
- To- ort! To-ort! To-ort! To-ort! - skandował Jack.
Do sali przywieziono ogromny tort. Jack był bliski wskoczenia na niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szalona46
Moderator

Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:07, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
, jednak Klara mocno go przytrzymała.
- Woow. - tylko tyle dała radę powiedzieć Saorise na widok ogromniastego tortu.
- Na specjalne zamówienie dla pary młodej. - odparł, całkiem niebrzydki, kelner...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lily.
Uzależnienie od Bena
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: niedaleko Krakowa
|
Wysłany: Sob 19:14, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jednak żadna z dziewczyn nie odwazyla się powiedzieć tego przy swoim chlopaku.
Już nad ranem wszyscy padli. Jedynie Jack dalej pił rum chociaż Klara go prosiła żeby przestał bo będzie wymiotować w samolocie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szalona46
Moderator

Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:19, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Nic mi nie będzie, maleńka. - przekonywał ją pirat.
Klara tylko pokręciła głową i poszła spać.
Około 15 wszyscy się obudzili i powoli zaczynały się przygotowania do odlotu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|