Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Śro 17:42, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Z głębi domu słychać było dzwonek sygnalizujący śniadanie. Wszyscy się szybko zbiegli w jadalni. Ostatnia przyszła Fredka. Wyglądała okropnie. Była zakatarzona i co chwila kaszlała.
- Co Ci się stało? - spytała Szalona podchodząc do Fredki i kładąc jej rękę na czole - Matko Ty masz gorączkę.
- Nic mi nie jest - odpowiedziała Fredka kichając - Napije się herbaty i mi przejdzie.
lekarz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:00, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- O nie! Nie ma mowy. Henry, dzwoń po lekarza! - krzyknął Shane.
- Nie. To naprawdę nie potrzebne. - protestowała Fredka.
Szalona spojrzała na nią troskliwie:
- Niech zadzwoni. Przecież my nie chcemy byś nam zachorowała.
termometr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Śro 19:35, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Ale mi nić nie jest, serio - powiedziała Fredka - Aaaaaaa psik !!
- Jazda do łózka - powiedziała Szalona z groźną mina.
- Zaraz przyniosę Ci chusteczki i termometr - powiedziała Lily.
- Ojjj przestańcie. To tylko jakaś alergia albo co. Nic poważnego - upierała się Fredka kichając po raz milionowy.
- Albo pójdziesz sama do łózka albo Cię tam zawlekę - powiedziała Szalona robiąc coraz groźniejszą minę.
- Ale ja tam nie wytrzymam. Zanudzę się. Umrę z przenudzenia - marudziła Fredka
- Najważniejsze żebyś wróciła do zdrowia kochanie - powiedział troskliwie Shane przytulając żonę - A rozrywkę już Ci zapewnimy.
diagnoza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:24, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Lekarz przyjechał godzinę później. Fredka dalej upierała się, że nic jej nie jest, ale lekarzowi udało się ją zbadać. Wystawił diagnozę:
- To jakieś większe przeziębienie. Dwa, trzy dni w łóżku powinny wystarczyć. No i dawajcie jej dużo ciepłej, owocowej herbaty.
- Dziękujemy bardzo. - podziękował Shane i odprowadził go do drzwi.
- Swoją drogą, ładnie mieszkacie. - pochwalił doktor.
Shane się uśmiechnął i gdy lekarz wyszedł, zamknął za nim drzwi.
książki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Czw 16:38, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- I co jej jest? - Szalona wpadła do pokoju
- Nic - Fredka siedziała obrażona na łóżku.
- To jakieś większe przeziębienie. A Fredka siedzi teraz naburmuszona bo musi zostać 3 dni w łóżku - wyjaśnił Shane
- Dwa dni - odezwała się Fredka
- Ale poleżysz 3 - powiedział Shane stanowczo.
- Ciekawe kto mnie tu zatrzyma - Fredka wstała z łóżka i wyszła z pokoju.
brak sił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:52, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Jeju. Brak mi sił na to wszysko. - powiedział zrozpaczony Shane i wyleciał za Fredką.
Wszyscy pozostali siedzieli w salonie i oglądali zdjęcia z podróży Lily i Skandara, kiedy weszła Szalona.
- Co za krzyki były tam u góry? - zapytał Gregor, robiąc jej miejsce na kanapie, obok siebie...
rozpacz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Czw 18:03, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Ehhhh... Wiecie jak Fredka lubi być aktywna. A teraz ma leżeć 3 dni w łóżku i to ją przeraża - powiedziała Szalona do przyjaciół siadając koło męża - A Shane już nie ma siły do niej i powoli chyba wpada w rozpacz.
Nagle z holu dobiegły ich krzyki.
-Wracaj do łózka. Ja nie żartuję - krzyczał Shane.
- Nigdzie nie będę szła. Czuje się dobrze. I przestań na mnie krzyczeć - odkrzyknęła Fredka.
- Nie krzyczę. Chcę dla Ciebie jak najlepiej. Musisz zacząć dbać o siebie. Jesteś w ciąży.
- Co Ty nie powiesz? To mnie oświeciłeś - Fredka odwróciła się do Shane'a plecami i szła w kierunku wyjścia - Idę na spacer bo już tego słuchać nie mogę.
- Wracaj tu ! - krzyknął Shane i wybiegł za nią na dwór
obserwacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:57, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wszyscy obserwowali tę scenę w milczeniu.
Dopiero kiedy usłyszeli trzask drzwi za Shane'm, Gregor się odezwał:
- Mam nadzieję, że z tobą nie będę miał takich problemów. - zwrócił się ku Szalonej.
Ta nerwowo się zaśmiała i przytuliła go mocno.
Niedługo potem wrócił Shane...
nerwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Czw 21:59, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wszyscy znów zamilkli. Shane wpadł do salonu jak torpeda. Nie zwrócił na nikogo uwagi tylko wyjął coś z szuflady biurka i szybko schował do kieszeni. Szybkim, nerwowym krokiem zmierzał ku wyjściu kiedy zatrzymał go niepewny głos Lily:
- Shane wszystko w porządku między Tobą a Fredką ? Co sie wydarzyło na dworze?
- Nie wiem co się dzieje. Wczoraj było wszystko ok. Dzisiaj strasznie wariuje - odpowiedział Shane ze smutkiem.
- Shane daj jej trochę czasu. To wszystko spadło na nią za szybko. Ślub, ciąża, nowy dom. Zgubiła się w tym troszkę - powiedział Nicky poklepując przyjaciela po ramieniu - A tak właściwie gdzie ona jest?
- Uciekła mi koło wodospadu - powiedział Shane - Idę jej poszukać.
Shane wybiegł z domu i nie wracał aż do wieczora.
kolacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:48, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Shane wrócił dopiero wtedy, kiedy wszyscy jedli kolację.
- Gdzie Fredka? - zapytała zaniepokojona Szalona.
- Już wraca. Wszystko sobie wyjaśniliśmy. - odpowiedział Shane i usiadł do stołu...
tajemnica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Pią 19:24, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zapadła grobowa cisza. Wszyscy zamiast jeść patrzyli się na Shane'a.
- O co chodzi? - zapytał i się uśmiechnął.
- O nic takiego - odpowiedział Ben.
Wtedy usłyszeli dźwięk zamykanych drzwi. Do jadalni weszła Fredka. Była zakatarzona, ale uśmiechnięta.
- Smacznego wszystkim - powiedziała i usiadła obok Shane'a. Ten uśmiechnął się do niej i wrócił do jedzenia.
- Co się właściwie stało na dworze? - spytała zaciekawiona Lily przerywając ciszę.
- Nic - powiedziała Fredka.
- Jesteście bardzo tajemniczy - powiedziała Szalona - Ale i tak z was to wyciągnę.
Wybuchł ogólny śmiech.
nowina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:01, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Towarzystwo pozwoliło najeść się Fredce i Shane'owi, ale gdy skończyli wszyscy zaczęli zadawać masę pytań.
- Powoli! - krzyknął Shane i roześmiał się.
Szalona zapytała.
- Możemy wiedzieć co się dzieje?
- Mamy dla was... yhym... nowinę. - zaczęła Fredka.
śmiech
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Sob 0:19, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Czworaczki !! - wykrzyknęła Szalona.
-Nie to nie czworaczki. Trojaczki w zupełności wystarczą - odpowiedziała Fredka - Mamy inną nowinę, a raczej niespodziankę.
- Shane jest w ciąży - zażartował Nicky. W jadalni zapanował śmiech
- Nie to też nie to - odpowiedział Shane ocierając łzy - Co robicie w weekend? Chcemy Was gdzieś zabrać.
Hiszpania
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fredka_g dnia Sob 0:21, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:32, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- No my akurat nic. - odparł Gregor, a Szalona zapytała:
- A gdzie chcecie nas zabrać?
Shane się uśmiechnął i powiedział:
- Do Hiszpanii!
- Ale super!!! - ucieszyła się Lily.
wyjazd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Sob 15:03, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- No nie wiem czy będziecie tak zadowoleni jak się dowiecie po co jedziemy - powiedziała tajemniczo Fredka.
- Wszystko jest już zaplanowane. Pakujcie manatki. Wyjazd za 2 dni - dodał Shane.
- O mamo ! To ja lecę na górę szykować rzeczy - krzyknęła Shadow.
- My z Tobą ! - krzyknęła reszta dziewcząt.
- Tylko błagam Was nie bierzcie rzeczy których Wam będzie szkoda wybrudzić trochę - powiedziała Fredka.
zdziwienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|