Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Sob 19:23, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- No dobrze w takim razie pójdę rozpakować rzeczy w pokoju - powiedziała Fredka.
- Ja to zrobię za Ciebie kochanie - Shane właśnie wpadł do pokoju - Ty sobie usiądź i odpocznij.
- Jesteście dzisiaj jacyś dziwni - Fredka była bardzo zmieszana.
- Wydaje Ci sie - powiedział Ben i puścił oko do Shane'a
- Zaraz cię zawołam na górę. Dzisiaj czeka Cię wyjątkowy wieczór. - powiedział Shane całując Fredke.
Shane pobiegł na górę. Za oknem zaczynało zmierzchać.
kąpiel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:32, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Ahh. To ja idę sobię zrobić relaksacyjną kąpiel. - odparła Szalona.
- Ja pójdę po tobie. - dodała Fredka i rozsiadła się wygodnie na kanapie.
- A wy co robiliście? - zapytała Saorise Nicky'ego.
- A wiesz... trochę posprzątaliśmy. - rzekł obojętnie.
sukienka wieczorowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Sob 19:41, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Jakoś chyba marnie sprzątaliście. Nie widzę efektów - powiedziała Saorise rozglądając się po domu.
- Bo wpadłyście z tymi torbami - powiedział Nicky
- Fredka możesz przyjść na górę? - krzyknął Shane.
Fredka poszła na górę. Shane stał odświętnie ubrany a w ręku trzymał kieliszek szampana.
- To dla Ciebie a tam czeka gorąca kąpiel. - wskazał drzwi od łazienki - kiedy się już wykąpiesz załóż to i zejdź do altanki
Na łóżku leżała piękna sukienka wieczorowa.
róże
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily.
Uzależnienie od Bena
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: niedaleko Krakowa
|
Wysłany: Sob 19:59, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
...wieczorowa posypana płatkami czerwonych róż.
- Ochh. - tyle tylko zdołała wydusić Fredzia za nim Shane zniknął.
Tymczasem Lily chciała znaleźć w ogrodzie buta którego wczoraj zgubiła - próbowała uciszyć budzik ale najwidoczniej nie miał zamiaru się zamknąć, wkońcu uderzyła go butem ale ten spadł przez balkon do ogrodu.
- Jezu gdzie ten but! - denerwowała się - AAAAAAAAAAAA!
Lily zobaczyła altankę, a w niej Shane, który na jej widok nieco pobladł.
- E spokosław nie powiem jej. Tylko czego mi tu brakuje...- pobiegła do ogródka z kwiatami i wręczyła Shanowi róże. - O! Tego mi brakowało. No teraz super. Okej to ja się zmywam. Powodzenia!
kiełbaski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Beno-Obsesja
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tokio/Wolsztyn/Londyn xD
|
Wysłany: Sob 20:00, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Fredka wykąpała się i ubrała, a następnie poszła do altanki. Tam czekał na nią Shane. Na elegancko nakrytym stole stał świecznik z zapalonymi świecami. Obok stał kosz z pięknymi, wielkimi pąsowymi różami.
Fredka uśmiechnęła się do ukochanego. - Shane, jest cudownie! - zawołała z zachwytem.
pokój
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Sob 20:06, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- To jakie macie propozycje na wieczór panieńcki? - spytała Lily.
- Zamówimy striptizerów - Szalona zaczęła się śmiać.
- To wcale nie jest głupi pomysł. Zrobimy niespodziankę - powiedziała Saorise chodząc po pokoju.
Tymczasem w altance rozbrzmiała romantyczna melodia. Shane wręczył Fredce naszyjnik który podziwiali wcześniej z chłopakami.
taniec
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fredka_g dnia Sob 20:06, 12 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:10, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Gdy Fredka się najadła, Shane poprosił ją do tańca.
- Dziękuje ci. Nie mogłam wyobrazić sobie piękniejszego wieczoru. Jesteś taki kochany. - wyszeptała Fredka, a Shane ją tylko objął i pocałował.
marzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Sob 20:20, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Od dawna marzyłam o takim wieczorze jak ten - powiedziała Szalona patrząc na Gregora.
- Może chcesz się przejść? - spytał.
- Też pytanie - odpowiedziała.
płomień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:29, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Słuchaj... Ja już długo nad tym myślałem. - zaczął Gregor, a w jego brązowych oczach błysnął malutki płomień.
- Nad czym? - zapytała Szalona.
Gregor westchnął i kontynuował:
- Nad naszym ślubem. Bo już niedługo Shane z Fredką będą mieli ślub... No i wiesz...
uśmiech
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szalona46 dnia Sob 20:32, 12 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Sob 20:32, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Na twarzy Szalonej pojawił się ogromny uśmiech.
- Na prawdę o tym myślałeś? - spytała
- Tak i w zasadzie chciałem zrobić podwójny ślub. Tylko nie wiedziałem co na to powiesz. No i nie rozmawiałem z Shane'em. - powiedział Gregor troszkę niepewnie.
łzy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fredka_g dnia Sob 20:32, 12 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily.
Uzależnienie od Bena
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: niedaleko Krakowa
|
Wysłany: Sob 20:36, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W oczach Szalonej pojawiły się łzy.
- Naprawde? Chcesz to zrobić podwójnie i w takim szybkim czasie? O! Kocham cie Gregor! - i Szalona zawisła na Gregorze przez dłuższy czas.
3 sluby w jednym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalona46
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 5889
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:43, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Ej! A może by tak zorganizować 3 śluby w jednym dniu? - zapytał nagle Gregor.
- Coo? Kogo ślub jeszcze? - Szalona nie kryła zdziwienia.
zgoda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily.
Uzależnienie od Bena
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: niedaleko Krakowa
|
Wysłany: Sob 21:52, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- No przecież wiewiórki w sadzie nie brały jeszcze ślubu! To ważne! - wtrącił Jack który nagle pojawił się z nikąd.
- Eeee.. zgoda?
- Okej no a pomyślmy ile jeszcze mamy panien w domu? Bo myślałem o takie fajnej zabawie na weselu :twised: - zapytał Gregor.
kokardka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredka_g
Totalny Beno-Odlot
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowice Wielkie
|
Wysłany: Sob 21:58, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Chyba niewiele ich zostało - powiedział Jack
- Co to za zabawa - spytała Szalona poprawiając kokardkę na bluzce.
- Zobaczysz na weselu - powiedział Gregor z tajemniczością i przytuli przyszłą żonę.
mało czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily.
Uzależnienie od Bena
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: niedaleko Krakowa
|
Wysłany: Sob 22:09, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Kurde. Zostało nam niewiele czasu a ja dalej nie mam sukienki! - marudzila Lily wieczorem - przecież muszę się jakoś prezentować jako druhna!
- Hej. A nie myslałaś kiedy będziesz musiała kupować białą suknie? - spytał Skandar.
- Eee. Znaczy wiesz. Podoba mi się pomysł 2 ślubów na raz ale ja chciałabym żeby masz był pojedynczy. I musimy mieć dużo czasu na jego przygotowanie. Chciałabym żeby był wyjątkowy. Nie zlościsz się? - spytała Lily.
W tym samym czasie na dole Jack projektowal suknie ślubne dla wiewiorki. Saorise swierdzila ze mu pomoże.
Obietnica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|