Westlife

Saoirse

Postanowiłam ruszyć coś w tym dziale haah xd
No więc moją największą pasją jest (i tu zaskoczenie co nie? Wink

) jest irlandzki zespół Westlife. W skrócie Westlife powstało oficjalnie w 1998 roku ale tak naprawdę początki sięgają szkoły Summerhill Collage w Sligo gdzie Shane Mark i Kian grali w przedstawieniach, konkursach muzycznych itp i pewnego dnia wraz z 3 innymi kolegami założyli zespół, wpierw I.O.Y potem Six As One. Pokoncertowali sobie w Sligo i w pewnym momecie trafili pod opiekę Louisa Walsh (mama Shane'a do niego zadzowniła- ech odważna kobieta ale ja też bo urodzeniu 7 dzieci niczego bym się na bała Wink

) , już wtedy bardzo znanego w Irlandii menadżera.
Chłopaki wystąpili jako support Backstreet Boys w Dublinie.
Wtedy od zespołu odeszli (no dobra wywalono ich bo 6 to za dużo było Wink

) Derek i Graham. Ogłoszono casting na 5 członka. Wybrano Nicky'ego Byrne i Briana MaFaddena. Jako że nie mogli się zdecydować którego wybrać Shane Mark Kian i Michael zaprosili ich na 2 tygodnie do Sligo by trochę się poznali. W gruncie rzeczy nic to nie pomogło w podjęciu decyzji i ostateczny skład wybrano w drodze losowania xD I tak w zespole zostali Nicky i Briana. Wtedy zmieli nazwę na Westside i ruszyli w trasę koncertową u boku Boyzone. No i znów zmieli nazwę tym razem na Westlife ( naprawdę nie łatwo w skrócie wyjaść historię tego zespołu Razz

). W 2004 zespół opuścił Brian. I choć po czymś takim większość zespół się rozpada, Westlife postanowili się nie poddać; teraz są w 4 dłużej niż byli w 5.
Westlife ma za sobą 11 (11 w drodze xd) studyjnych albumów głównie nagrywanych w Szwecji i Wlk. Brytanii ale ostatnio gustują w USA
Smile

, ponad 45 milionów sprzedanych płyt, 14 nr 1, 9 tras koncertowych.
Westlife nigdy nie podbili Ameryki i choć wtedy było to przykre dziś otwarcie mówią że nie wiadomo czy wciąż byliby razem jako zespół gdyby wtedy podbili Amerykę, "Nic by nas wtedy nie utrzymało na ziemi". Coś w tym chyba jest...
2 lata temu zespół obchodził 10 urodziny i z tej okazji dał niesamowity koncert na Croke Park Stadium w Dubilinie dla UWAGA! xd 82,500 fanów Very Happy

Koncert był niesamowity, dvd dobrze to oddaje. W 2010 powtórzyli koncert w tym miejscu.

Ja poznałam WL w lutym 2001 roku. Usłyszałam na Esce 'I lay my love on you" i to była miłość od pierwszego usłyszenia Very Happy

Tata kupił mi ich 2 album (dla mnie 1) potem jakoś cała reszta. Po 10 latach razem są dla mnie czymś więcej niż ulubionym zespołem, są dla mnie jak rodzina i najlepsi przyjaciele. Swoją muzyką zawsze bardzo mnie wspierali, ciężko wyrazić jak bardzo. Bez tej muzyki i bez nich nie było by mnie tu, w ogóle by mnie nie było.
Hm moja kolekcja to 10 płyt, 4 single, 9 dvd, hmm 16 plakatów, 1 jeden miś, 2 książki oraz 6 albumów z ich zdjęciami, artykułami, wierszami itp.
No i mam nadzieje że niedługo 1 bilet na koncert xd
Ciężko powiedzieć czym jest dla mnie wyjazd na ich koncert... Nigdy nawet o tym nie marzyłam, nie było szans, bo byłam za mała, bo nie było kasy, bo nie chciałam sama.
Ale w tym roku już nie mogłam wytrzymać Sad

Coś we mnie pękało za każdym razem gdy widziałam reklamy biletów na ich koncerty, albo dvd z koncertów, albo czytałam że ktoś był na ich koncercie z 15 razy. To było nie do zniesienia.

Bardzo fajną rzeczą jeśli chodzi o Westlife jest to że to nie jest tylko 4 facetów którzy tylko ze sobą pracują. To przede wszystkim 4 świetnych sprawdzonych przyjaciół i to jak sobie bliscy widać na każdym kroku, w sposobie w jaki się traktują. Poza tym oni widują się ze sobą nawet w czasie wolnym; chodzą na mecze, na piwo itp. A Shane, gł wokalista, przyznał że choć proponowano mu karierę solową kilka razy, on zawsze odmawiał tłumacząc "Te 3 chłopaki to moi najlepsi przyjaciele.Załóżmy że śpiewam solo, to jakby to wyglądało? Byłbym sam w studiu nagraniowym, w trasie, podczas promocji, byłbym sam na scenie. Do jasnej cholery, czułbym się po prostu samotny!" Very Happy

Eeee a to mój pokój tak mniej więcej XD
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Mam nadzieje że nikogo nie zanudziłam xd
Dzięki za uwagę <3

Szalona46

Oj no taak. Jestem baardzo zdziwiona xD.
Historia Westlife jest naprawdę obszerna, te ciągłe zmiany nazw, nowi członkowie (teraz już starzy Wink

).
Najbardziej podobał mi się fragment: Ogłoszono casting na 5 członka. Wybrano Nicky'ego Byrne [...]. Wiedziąc iż jest to twój szanowny wybranek, ta informacja okazała się bardzo istotna Very Happy

.
10 lat to już coś. Trzeba to uczcić Wink

.
Mam nadzieję, że koncert będzie udaaany xD.
Aaa... No i zapomniałabym.
Jesteś taaaką WIELKĄ FANKĄ, że powoli szał na Westlife mi się udziela Exclamation

. Ich piosenki są booooooooooskie.!

PS. Twój pokój jest very beautiful : **

Saoirse

Teraz to już 12 lat <3 xd
Dziękuję Szalona, ale trzeba będzie przemalować Very Happy

O kurcze nie wiedziałam że aż tak Ci się udziela xd Bardzo mi miło, tak trzymaj Smile

Szalona46

Udziela się, udziela. Jak ja to przetrwam Rolling Eyes

.
Każda ich piosenka usłyszana przeze mnie po raz pierwszy jest cudowna. Ostatnio słucham 'Fool Again'

Saoirse

ja cały dzień 'Us against the world' xd ta piosenka daje mi takiego powera Very Happy

Szalona46

No i bardzo dobrze Wink

W końcu coś musi owego powera dawać xd

BuBa

hm, gdyby nie ty pewnie w ogóle bym ich nie znała. Może i nie jestem ich fanką ale podziwiam ich za to, że wciąż trzymają się razem, są przyjaciółmi i potrafią przez tyle czasu utrzymać fanów przy sobie Very Happy

No i podziwiam ciebie, że przez tyle lat jeszcze ci się nie znudzili Very Happy

ha, śliczne plakaty ;*

tolusia24

Racja taka wierność jest godna podziwu,ja też muszę przyznać,że poznałam zespół tylko dzięki Tobie Smile

i gratuluję wytrwania

Saoirse

Nie wiem czemu się nie znudzili, byłam dzieckiem kiedy ich ich poznałam,a wtedy wiadomo że wszystko się może zmienić Smile

Po prostu to było to, to jak z miłością od pierwszego wejrzenia, czasem trwa przez całe życie:D

Ja przez nich zbankrutuje... XDDDDD Jeszcze dvd muszę zamówić...

Dziękuję Tolusiu <3 Oni są po prostu częścią mnie i dlatego nie mogę odpuścić Embarassed

Szalona46

Wiesz co Aga. Czasami, kiedy piszę z tobą, mi aż głupio, że wcześniej znałam Westlife tylko z piosenek: 'Mandy' i 'Uptown girl', i że wtedy nawet nie znałam poprawnej nazwy zespołu Embarassed

Saoirse

oj kochanie, każdy jakoś zaczyna <333

Szalona46

Jakoś. Ja zaczęłam przez Ciebie kochana ; D

Saoirse

haahah dostanę order od chłopaków Very Happy

a jak Nicky się zapyta co chce to zaśpiewam 'Daj mi tę noc, tę jedną noc...'

Szalona46

Buahahaha. Będzie chłopak pod wrażeniem

fredka_g

Ja również uwielbiam Westlife chociaż mój staż wynosi tylko 2 lata ( 3 licząc z 2011:)) A moja przygoda z nimi zaczęła się przypadkowo zupełnie bo znalazłam ich płytę w jednym ze sklepów muzycznych w Jeleniej Górze. Co prawda płyty nie kupiłam przez ówczesny brak funduszy, ale za to mam świetną pamięć do tytułów i zapamiętałam 2 z nich Smile

I tak się zaczęło. Myszkowanie w necie, ściąganie ich piosenek i dvd oraz całej masy zdjęć Smile

Mimo że minęło już tyle czasu moja miłość do nich wcale nie słabnie a wręcz przeciwnie ciągle się umacnia:)