Sny o Benie

Lily.

To by była katastrofa.

U mnie Ben zawsze jest gdzieś w pobliżu ale tak jakby na drugim planie [?!] głównie jest pan S. i pan T. chociaż ten drugi rzadko mi się śnił przedtem. Teraz jakaś odmiana.

forever_cursed

no ja mam tak samo, jak jest cos o Benie, to gdzieś tam na drugim planie

dzisiaj mi się taki chłopak śnił, co wyglądał jak pomieszanie Bena z moim I. ale nie zwracał na mnie uwagi i romansował z moja koleżanka, a ja byłam wściekła... ehhh co za sen głupi!!

Shadow

A ja ostatnio miałam dwa sny z Benem Very Happy

1. Szkolna łazienka. Chcę właśnie wychodzić, gdy nagle jakaś na pół zgniła ręka wystająca z kibla chwyta mnie ( naoglądałam się ostatnio horrorów... ). Wrzeszczę, odpycham ją i wybiegam. Tam stoi Ben chory na taką odmianę wścieklizny, na jaką chorowali w Recu. Cofam się, wpycham rękę do kibla i staję na klapie. Nagle widzę, że coś się wspina po drzwiach. Okazuje się, że to Ben. Zaczynam się wspinać po ścianie, próbując przejść do kabiny obok. Ben, który już dostał się do mojej kabiny, chwyta mnie za nogę i gryzie. Słabnę i spadam do niego. Wtedy gryzie mnie w szyję i czeka, aż ja też zachoruję. Bierzemy ślub i wędrujemy razem po świecie zarażając innych ludzi. The end Very Happy

2. Więc tak - piszę książkę Very Happy

Śniło mi się, że wydałam już trzy części. Dzwoni do mnie jakiś znany reżyser ( nie pamiętam kto ), ponieważ chce nakręcić pierwszą część. Ponieważ ja też chcę być reżyserem, proponuje, że będę współreżyserować film, zagram rolę Kory ( główna bohaterka ) i wybiorę obsadę. Szukamy aktora do roli Korina ( główny bohater ). Siedzę znudzona na castingu. ponieważ nikt się nie nadaje. Nagle przychodzi Ben Very Happy

Rozmawiam z nim chwilę i daję mu rolę. Podczas kręcenia filmu zaprzyjaźniamy się. Kilka dni po zakończeniu zdjęć przychodzi do mnie do hotelu. Mówi, że przyjaźń już mu nie wystarcza. Wyciąga pierścionek i oświadcza mi się. Ja się zgadzam, bierzemy ślub i żyjemy długo, długo i szczęśliwie Very Happy

I to by było na tyle.

Szalona46

Łał. Jakie sny. Pozazdrościć xDD

Saoirse

ten pierwszy jest najlepszy... oj jak ja bym chciała żeby mnie tak pokąsał w szkolnej łazience Very Happy

BuBa

Jakie wizje xD Nie wiem co brałaś przed snem ale było dobre, ja też chcę Laughing

Lily.

A ja w tym pierwszym obudziłabym się z potem na twarzy! Ale Benio ♥ Mógłby mi się przyśnić ten sen z nim jakiś wreszcie Very Happy

Dawno nie miałam.