Podróże

Shadow

Mam nadzieję, że zmienią obowiązkową maturę z matmy. Będę mieć już 18-stkę, rodzice by mnie nie zmusili Twisted Evil

Sever

No. Należy myśleć pozytywnie. xD
A gdyby wygonili Cię z domu i wydziedziczyli? xDD

Saoirse

off top!

Shadow

Przepraszam Embarassed

Et tam, nie zrobili by tego.
Poza tym po maturze będę siedzieć bezpieczna za granicą na studiach.

Ale żeby nie off topować... Tak więc, zapytaj się, jak będzie taka opcja, to na pewno pojadę xD

Sever

Gomene...

Oczywiście, że zapytam. ^ ^

Saoirse

też bym pojechała ale niestety mając do wyboru Bena i Westlife wolę Westlife xdd

Sever

Dobra, idzie naprzód, może się uda! Very Happy

Normalnie ledwo żyję z tego wszystkiego.
Niestety nauczycielka powiedziała, że nie da rady zabrać nikogo spoza szkoły. Mad

Saoirse

szkoda.... ale ona chyba nie rozumie powagi naszego pragnienia zobaczenia Benia

Sever

Z pewnością nie rozumie. Zresztą ona jest kompletnie nieświadoma tego, o co tak naprawdę chodzi w tym wszystkim. I dla bezpieczeństwa jej nie powiem. xD

Saoirse

możesz go tam jakoś zapytać czy dostał koszulkę z napisem 'I love Polish Girls'? a jak tak to czemu łajdak jej nie nosi Very Happy

BuBa

jeej ale w jaki sposób w ogóle się zgodziła na takie przedsięwzięcie? Very Happy

Sever

Jeśli będę miała sposobność i dam radę z tego stresu się wysłowić, to zapytam. xD Pomijając łajdaka. xD

Jak się zgodziła? No więc tak... Wczoraj siedzę sobie na muzyce i czytam "Podróż "Wędrowca do Świtu"" i na jednej stronie miałam zapisany adres, na który wysyłałyście list. No i przypomniał mi się "Birdsong". Zaczęłam kombinować z Adką, co można w tej sprawie zrobić, tyle że ona potraktowała to raczej jak żart. Się dziewczyna zdziwiła... xD Dwie lekcje później zaczęłam męczyć polonistkę. "Nie każ mi się porywać z motyką na słońce." No to na fizyce zaczęłam wypytywać wychowawczynię, czy byłoby to możliwe. "Nie ma rzeczy niemożliwych." Powiedziała też, że jeśli zbiorę piętnaście osób, to ona problemu nie widzi, wycieczka to wycieczka. I znowu poszłam do polonistki. "Mh, jak znajdziesz dziesięć, to do mnie przyjdź." Nie wierzy we mnie kobieta, no. xD I w Benka też. W każdym razie dzisiaj oświadczyła (kiedy już ją poinformowałam, że do 15 stycznia musimy się wyrobić), że ona się organizacji tego nie podejmuje, ale jak się uda, to z nami pojedzie. Wtedy zaczepiłam anglistkę i po krótkich wyjaśnieniach pokazałam jej stronę internetową "Birdsong". Stwierdziła, że zadzwoni i popyta w sprawie biletów. xD Wzięła mojego maila i teraz czekam jak na szpilkach.

Shadow

To powodzenia. Opowiesz później jak było?

BuBa

Craziness

w ogóle podziwiam cię, bo ja bym się pewnie nawet nie odważyła wyjść z takim pomysłem Very Happy

trzymam wszystkie możliwe kciuki żeby się udało! ale potem sprawozdanie na 100 kartek a4 prosimy Very Happy

Shadow

Moja polonistka ( to jednocześnie moja wychowawczyni ) by mnie za to zlinczowała. Albo gorzej -.-